W stolicy Kenii Nairobi w niejasnych okolicznościach 3 października zamordowano księdza. To już drugi przypadek śmierci duchownego w Afryce w tym tygodniu.
W godzinach wieczornych ks. James Awuor Kisero został zaatakowany na ulicy przez czterech gangsterów. Jeden z nich pchnął duchownego nożem w klatkę piersiową. Zaalarmowana policja ruszyła w pościg za sprawcami, ale nie udało się ich ująć. Motyw napadu był prawdopodobnie rabunkowy, choć policja nie chce na razie wypowiadać się w tej kwestii. Duchowny zmarł w drodze do szpitala. Kilka dni wcześniej ks. Kisero wrócił z oficjalnej wizyty w Wiecznym Mieście. Był młodszym bratem abp. Zacchaeusa Okotha metropolity Kisumu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.