Wiara nie powinna być ponura, a religia ma prowadzić do radości – przekonuje w swej najnowszej książce „Między niebem a wesołością” znany amerykański jezuita ks. James Martin SJ.
Zakonnik, który jest szefem działu kultury w katolickim magazynie „America”, przypomina w swej najnowszej publikacji, że „radosna nowina o zmartwychwstałym Chrystusie powinna wypełniać chrześcijan radosną wiarą”.
Autor książkowego bestselleru "My Life With the Saints."(Moje życie ze świętymi) przyznaje, że chce walczyć ze stereotypem, każącym widzieć w świętych ludzi ponurych i odpychających. Przekonuje, że Jezus miał ewidentne poczucie humoru, na co, jego zdaniem, wskazują niektóre opowiadane przez Niego przypowieści.
Zdaniem duchownego, wszyscy powinni umieć śmiać sie z samych siebie i patrzeć na codzienne sprawy z humorem. „Radość to znak obecności Bożej” – podkreśla publicysta, który nie stroni też od praktycznych rad mającym pomóc radośnie żyć wiarą.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.