68-letnia kobieta próbowała w środę dokonać samospalenia przed siedzibą prezydenta Francji - Pałacem Elizejskim w Paryżu - podała agencja AFP. Dzięki szybkiej interwencji policji desperatce nic się nie stało.
Według AFP, powołującej się na źródła policyjne, kobieta w starszym wieku pojawiła się w środę przed bramą Pałacu Elizejskiego, gdy odbywało się tam cotygodniowe posiedzenie Rady Ministrów z udziałem prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego.
Domagała się od strażników, aby wpuścili ją do środka, gdyż, jak tłumaczyła, chciała prosić jednego z ministrów o pomoc w jej "problemach mieszkaniowych". Gdy ochrona Pałacu odmówiła, kobieta wyciągnęła butelkę z łatwopalnym płynem, oblała się nim i podpaliła.
Jej ubranie zaczęło płonąć. Kobietę uratowała odbywająca tam służbę policjantka, która natychmiast ugasiła ogień.
Kobietę odwieziono do pobliskiego szpitala. Jak poinformowały źródła policyjne, nie doznała żadnych obrażeń. Natomiast funkcjonariuszka, która pospieszyła jej na pomoc, ma oparzoną dłoń.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.