Sąd Okręgowy w Częstochowie uchylił w piątek wyrok uniewinniający dwie właścicielki gospodarstwa z Kłobucka koło Częstochowy, którym prokuratura zarzuciła zabijanie psów i wyrabianie z nich smalcu.
Proces będzie musiał się odbyć ponownie przed kłobuckim wydziałem zamiejscowym częstochowskiego sądu rejonowego - poinformował PAP rzecznik częstochowskich sądów, Bogusław Zając.
"Sąd rejonowy nie wziął pod uwagę całokształtu okoliczności" - powiedział sędzia Zając; dodał, że w sprawie jest wiele dowodów pośrednich, których nie uwzględnił sąd I instancji w procesie.
Prokuratura stawiała kobietom zarzuty z Ustawy o ochronie zwierząt, a także z Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. W pierwszym procesie od obydwu zostały uniewinnione. Wyrok zapadł w czerwcu tego roku.
Same kobiety wskazywały na trzecią osobę - swego nieżyjącego od kilku lat męża i ojca Józefa P. Według kobiet, to on miał hodować psy dla celów rzeźnych, wytapiać z nich tłuszcz i sprzedawać go potem jako "lekarstwo".
W pierwszym procesie sąd rejonowy nie znalazł też podstaw, by uznać kobiety za winne naruszenia Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Uznał, że brak jest wystarczających danych na temat szkodliwości sprzedawanego przez kobiety tłuszczu.
O sprawie zrobiło się głośno latem 2009 r. O tym, że coś podejrzanego dzieje się w jednym z kłobuckich gospodarstw, policjantów poinformowali przedstawiciele fundacji ochrony praw zwierząt "For animals", którzy kupili tam smalec i przekazali go do badań.
Podczas przeszukania gospodarstwa funkcjonariusze znaleźli kilkanaście butelek z tłuszczem. Na posesji było też kilkadziesiąt psów różnych ras, które biegały wolno lub były zamknięte w boksach w zabudowaniach gospodarczych. Znaleziono też m.in. psie szczątki.
Prokuratura przedstawiła zarzuty właścicielce gospodarstwa Agacie G. i jej matce Alfredzie P. Kobiety zostały oskarżone, że zabiły nieustaloną liczbę psów, dusząc je sznurem i zabijając przy użyciu prądu elektrycznego. Obydwie są oskarżone także o to, że wprowadzały do obrotu tłuszcz zwierzęcy wyprodukowany bez zachowania warunków sanitarnych - sprowadzając w ten sposób zagrożenie dla zdrowia innych osób.
Kobiety od początku nie przyznawały się do winy.(PAP)
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.