Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Jeżeli firmy, będą widziały że nie ma żadnej reakcji społecznej na ich niewłaściwe reklamy, to będą sobie pozwalały na coraz to więcej.
O tym jak reagować m.in. na pojawiające się nieobyczajne reklamy, napisano krótko i konkretnie na stronie stoppornografii.com.pl w „10. Walka z pornografią i nieobyczajnością”
I. Są trzy motywacje "bulwersujących" reklam:
1. Czysto komercyjne wyróżnienie marki lub produktu z tła podobnie dennych, bulwersujących reklam. Czymś trzeba się wyróżnić z masy podobnych co do jakości, co funkcjonalności i co do ceny produktów. W pewnym momencie okazuje sie, że wszysto już było, a trzeba czymś uwagę adresata reklamy przykuć.
Stąd widoczna eskalacja "bulwersalności" reklam.
2. Wtłoczenie w umysły adresatów reklam - oddziałując na podświadomość, wykorzystując bereflksyjmość zabieganego odbiorcy itp. technikami psychomaniplacji - jakiejś innej idei niż ta którą pozornie niesie dana reklama tj. że reklamowana marka i produkt są lepsze.
Taką inną ideą może być właśnie "odczulanie" na Lenina, na zbrodnie komunizmu, na aktywność jego kontynuatorów.
3. Zajęcie czasu i przestrzeni medialnej "tematem", właśnie przez sprowokowanie "dyskusji". Można taki "temat" i tydzień, a jak dobrze pójdzie to i dłużej w mediach wałkować, robić antrakty by się dyskutanci nie znieczulili lub znudzili i znowu od nowa, w kolejnej mutacji.
A po co? A właśnie po to by zasłonić tematy niewygodne. O choćby taki, że na Śląsku ma być strajk generalny. A w mediach - tych masowych - cisza. Temat nie istnieje. Międli się o jakichś duperelach w rodzaju zgolonego wąsika urzędującego prezydenta.
Bulwersujące reklamy ww. typu 2 i 3 są więc jednym ze sposobów socmanipulacji.
Niech nikogo nie zmyli to, że skoro reklama dot. np. jakiejś telefonii to jej rzeczywistym lub "przy okazji" celem nie może być manipulacja społeczeństwem i wręcz propaganda polityczna.
Władza i biznes to naczynia połączone. Oczywiście nie tak prostacko że władza zleca komercji takie zadania. Te układy działają metodą przysług (my wam coś, wy sie odwdzięczycie) i poprzez rodzinno-sitwowo-mafijne koneksje (Zbychu wysoki urzędnik państwowy, kuzyn Rychu w zarządzie spółki, szwagier Grzechu w tym samym klubie lub loży, a bratanek Zdzichu "pod przykrywką" w tej samej "służbie". Przynależność do jakiejś partii akurat ma najmniejsze znaczenie, ona tylko ułatwia, daje wygodną "platformę" do zamaskowania się i zalegalizowania "operacji" gdyby poszło coś nie tak (p. "lub czasopisma", p. afera hazardowa i setki innych pod dywan zmiecionych afer)).
II. Zwalczać czy ignorować?
Ignorować takie szkodliwe, bo nim manipulujące reklamy powinien sam ich adresat. Więcej - powinien się manipulatorowi za tę próbę odbierania mu woli się boleśnie odwdzięczyć np. bojkotować reklamowną markę/produkt. Tak boleśnie odwdzięczyć, odeszła ochota na powtórkę.
Ale by mógł biernie ignorować lub czynnie bojkotować adresat takiej reklamy musi wiedzieć, że jest przedmiotem manipulacji. Dlatego ktoś świadomy takich praktyk musi mu to uświadomić, wykazać mechanizm manipulacji.
Reagować zatem trzeba. Ale tylko tyle ile trzeba, by nie dać się wciągnąć ww. p. 3. manipulację, by reagując samemu nie stać się przedmiotem manipulacji. Na wielu przykładach można wykazać, że nie jest to takie łatwe, że walcząc o słuszną sprawę można być wrobionym w odgrywanie roli "pożytecznego idioty".
Nie da się zatem podać jakiejś jednej, jedynie słusznej ogólej recepty: zwalczać, ingorować.
Jedyna ogólna rada to nie być bezmyślnym. Bezmyślnym tworzywem manipulatorów. :)
Ignorować - towary tych reklamodawców, którzy żerują na wzbudzaniu kontrowersji. Bojkot ekonomiczny jest najskuteczniejsza bronią.