Dwadzieścia lat po upadku reżimu totalitarnego katolickie Kościoły wschodnie muszą stawić czoło nowym wyzwaniom społecznym, które zmieniają nie tylko dotychczasowe paradygmaty, ale także naszą religijność i sposób przekazywania wiary
Wskazano na to podczas spotkania biskupów katolickich Kościołów wschodnich Europy, które zakończyło się w Rumunii. Przebiegało ono pod hasłem „Będziecie moimi świadkami” i poświęcone było nowej ewangelizacji.
W trakcie spotkania przypomniano, że w niemal wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej w czasach komunistycznych wiara była zakazywana, a Kościoły uciskane przez miejscowe reżimy. To, że wiara przetrwała, zawdzięczamy m.in. ofierze krwi wielu męczenników. Teraz to doświadczenie należy przekuć na nowe dynamiczne inicjatywy ewangelizacyjne. Muszą one stawić czoło takim trudnościom, jak chociażby sekularyzacja, rosnący konsumpcjonizm czy coraz mniejsze poczucie przynależności do danej wspólnoty. Wskazano zarazem, że głoszeniu muszą towarzyszyć konkretne gesty solidarności, czyli dzieła miłosierdzia.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.