Ze specjalnym apelem o modlitwy w intencji ofiar katastrofy w Chorzowie wystąpił katowicki metropolita abp Damian Zimoń.
Pod gruzami hali targowej, której dach zawalił się o godz. 17.15 zginęło wiele osób. W tej chwili mówi się o 65 osobach. Do wypadku doszło podczas wystawy gołębi rasowych. Na miejscu tragedii wczoraj, późnym wieczorem było kilkunastu księży, w tym kapelan śląskich strażaków prowadzących akcję ratunkową. Na miejscu tragedii był także m.in. proboszcz miejscowej parafii ks. Zenon Dróżdż. Poinformował on KAI, że udzielił absolucji generalnej wszystkim ofiarom a także ratownikom, którzy pracują w rejonie katastrofy, a więc ryzykują nawet utratę życia. Ks. Dróżdż, który cały czas modlił się na różańcu, miał także oleje do udzielania sakramentu namaszczenia chorych. Wcześniej kapłan odwiedził szpital w Katowicach na Józefowcu, do którego przewieziono kilkadziesięcioro rannych. Na miejscu wypadku byli także księża z okolicznych parafii, a także kapelan śląskich strażaków ks. Henryk Kuczod. Powiedział on KAI, że prowadzący akcję ratunkową strażacy podkreślają, że ogrom dramatu przekracza wszystko, co widzieli dotąd w swojej pracy. Caritas archidiecezji katowickiej przeznaczyła 300 tys. zł na pomoc poszkodowanym i ich rodzinom. Dziś w kościołach archidiecezji przeprowadzana jest zbiórka na rzecz ofiar katastrofy.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.