Komunistyczne władze Laosu aresztowały chrześcijanina za to, że nie chciał się wyrzec swojej wiary. Jednocześnie z wioski Tabeng, w której mieszkał wypędzono dwie chrześcijańskie rodziny.
Jak informuje agencja AsiaNews działania te mają na celu wyeliminowanie wyznawców Chrystusa w tym kraju. Komuniści obawiają się, że stracą poparcie w miarę, jak rośnie liczba Laotańczyków poddających pod wątpliwość partyjną ideologię. Rezultat tych starań jest w ostatnich czasach jednak odwrotny, mimo prześladowań liczba chrześcijan systematycznie rośnie. Komuniści chcieli zmusić Lapao, znanego również jako Tao Adern, do podpisania dokumentu, w którym wyrzeka się wiary. Gdy odmówił aresztowano go i osadzono w więzieniu gdzie ze związanymi nogami i rękami przebywa od 1 kwietnia. Od 1975 r. władzę w tym południowoazjatyckim kraju sprawuje Pathet Lao, czyli miejscowa partia komunistyczna, która wkrótce po objęciu rządów wypędziła wszystkich misjonarzy zagranicznych i rozpoczęła prześladowania religijne. Władze nie dopuszczają do święceń kapłańskich oraz nie pozwalają na budowanie kościołów.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.
"Wiele osób mówi, że (rozwiązanie) jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej."