W czym ona tkwi?
Boże miłosierdzie stoi w centrum nauczania Papieża Franciszka. Jego styl komunikowania jest prosty i bezpośredni – podkreśla watykański rzecznik prasowy. Ks. Federico Lombardi zauważa, że Ojciec Święty stara się w swym nauczaniu ukazać w Ewangelii i Kościele przede wszystkim to, co pozytywne, i to, co może przyciągnąć. Jednak najbardziej przemawiają do ludzi jego gesty – mówi ks. Lombardi.
„Jest ogromnie spontaniczny. Nie istnieją dla niego bariery, które mogłyby go odizolować od spotykanych ludzi. Tak jest w te dni, gdy po audiencji jeździ po placu św. Piotra, wysiada z samochodu, błogosławi dzieci, a nawet zaprasza do swego jeepa gości – mówi watykański rzecznik prasowy. - Tak samo jest w codziennym życiu. Jeśli chce komuś coś powiedzieć, po prostu bierze telefon i dzwoni. To jest dla niego bardzo charakterystyczne. Trzeba jednak uważać na to, co się mówi o papieskich gestach. Wiadomo na przykład, że do kogoś zadzwonił, ale nie mamy pewności, że to, co się nam przekazuje na temat tego, co powiedział, jest pełne i wyczerpujące. Trzeba tu więc ostrożności w ocenie, by z pewnych gestów prywatnych nie wyciągać wniosków dotyczących chociażby nauczania całego Kościoła”.
13 października to dzień, gdy 108 lat temu zakończyły się mające tam miejsce objawienia.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.