Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii William Hague nieoczekiwanie ustąpił ze stanowiska. Poinformowało o tym w poniedziałek późnym wieczorem Downing Street. Jego następcą ma być Philip Hammond, obecny minister obrony w rządzie Davida Camerona.
Dymisja ministra spraw zagranicznych jest częścią rekonstrukcji gabinetu premiera Camerona.
53-letni Hague ma zająć się teraz przede wszystkim organizacją kampanii Partii Konserwatywnej przed zaplanowanymi na maj 2015 roku wyborami parlamentarnymi.
Jak podała w nocy z poniedziałku na wtorek brytyjska stacja BBC, nowym ministrem spraw zagranicznych ma być 58-letni Philip Hammond, dotychczasowy szef resortu obrony.
Hague poinformował na Twitterze, że po wielu latach pracy w Izbie Gmin nie będzie już kandydował w wyborach parlamentarnych. "Od maja 2015 roku, po tak długim czasie w polityce, zamierzam skoncentrować się na wielu innych rzeczach, którymi zawsze chciałem się zajmować" - napisał Hague.
"Jest on nie tylko wybitnym ministrem spraw zagranicznych, ale także zaufanym współpracownikiem, mądrym doradcą i wspaniałym przyjacielem" - opisał Williama Hague'a premier David Cameron.
Hague kierował brytyjską dyplomacją od maja 2010 roku.
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia."
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.
To reakcja na zatrzymanie przez Izrael dwóch Kolumbijek płynących w międzynarodowej flotylli Sumud.