Nowy premier Islandii Sigurdur Ingi Johannsson został w czwartek zaprzysiężony przez prezydenta. Stanowisko to obejmuje w miejsce Sigmundura Davida Gunnlaugssona, który podał się do dymisji w związku ze skandalem wywołanym przez ujawnienie "Panama Papers".
W ustępującym rządzie 53-letni Johannsson, z wykształcenia weterynarz, wiceprzewodniczący współrządzącej centroprawicowej Partii Postępowej (PP), był ministrem rolnictwa i rybołówstwa.
Johannsson ma pełnić obowiązki szefa rządu do czasu przyspieszonych o pół roku wyborów parlamentarnych, zapowiedzianych na jesień.
Dymisja Gunnlaugssona to efekt politycznego zamieszania w związku z aferą "Panama Papers". Nazwisko dotychczasowego szefa islandzkiego rządu pojawia się w dokumentach z Panamy.
Opozycja żądała ustąpienia Gunnlaugssona, który jest także szefem PP, ponieważ jego nazwisko pojawiło się w dokumentach panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca wyspecjalizowanej w prowadzeniu firm offshore w rajach podatkowych.
Z "Panama Papers" wynika, jak podawały agencje, że jesienią 2007 roku Gunnlaugsson i jego przyszła żona byli udziałowcami firmy Wintris Inc. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Swoje udziały Gunnlaugsson przekazał potem żonie. Gunnlaugsson zapewnia, że ani on sam, ani jego żona nigdy nie mieli żadnych tajemnic przed władzami podatkowymi Islandii.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.