Dramatyczny apel o zaprzestanie bombardowania w Aleppo szpitali wystosowali pracujący w tym syryjskim mieście Lekarze bez Granic po tym, jak kolejny raz zaatakowano tam jedyny działający jeszcze szpital pediatryczny.
Alarmują oni zarazem, że sytuacja jest katastrofalna, jak nigdy dotąd w czasie tej trwający już szósty rok wojny. „Ludzie są odcięci od świata, głodni, nieustannie bombardowani, pozbawieni opieki medycznej i pomocy humanitarnej” – tak Lekarze bez Granic opisują sytuację w tym oblężonym mieście.
„W tej wojnie nie ma miłosierdzia dla nikogo, nawet dla dopiero co narodzonych dzieci” – wskazuje Andrea Iacomini. Z ramienia UNICEF-u koordynuje on pomoc dla najbardziej bezbronnych mieszkańców Aleppo.
Podkreślił, że nie jest to jeszcze pełna odpowiedź na niedawne akty dywersji.
W sześćdziesiąt lat po ogłoszeniu Dei Verbum Kościół wciąż wraca do pytań o to, jak żyć Słowem Boga.