Drogi lokalne i wewnętrzne trafią na listę tras ważnych dla obronności kraju. Dzięki temu MON może doinwestować ich budowę czy remont - pisze "Puls Biznesu".
Autostrady, ekspresówki oraz część dróg wojewódzkich to trasy ważne dla bezpieczeństwa państwa. Wkrótce sieć militarnych dróg może jeszcze się zwiększyć. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (MIB) opracowało projekt ustawy dotyczący włączenia na listę tras mających znaczenie obronne także odcinków dróg lokalnych i wewnętrznych. Został on zgłoszony w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. "Proponowane zmiany umożliwiają zaliczenie wszystkich kategorii dróg publicznych i wewnętrznych, lub ich odcinków, do dróg o znaczeniu obronnym" - napisano w wykazie prac rządowych.
Wykaz tras ważnych dla armii zostanie uzgodniony przez MIB z Ministerstwem Obrony Narodowej (MON) i wpisany do zarządzenia, którego treść nie będzie jawna. Właściciele i zarządcy nieruchomości, na których są lub mają powstać "militarne drogi", będą musieli je udostępnić wojsku lub budowlańcom. "Zarządca terenu (...) właściciel terenu, na którym zlokalizowana jest droga wewnętrzna (lub jej odcinek) wskazana w wykazie dróg o znaczeniu obronnym jest obowiązany do jej udostępnienia w celu budowy, przebudowy, remontu lub przejazdu pojazdów w celach obronności i bezpieczeństwa państwa" - napisano w założeniach MIB.
Urzędnicy resortu twierdzą, że celem zmian jest usprawnienie inwestycji "na drogach objętych potrzebami obronnymi".
MRiRW: wszystko wskazuje, że szczątki dzika z ASF celowo przeniesiono do zagłębia hodowli trzody.
"Znamy każdą trasę, znamy każdy dom, wiemy, gdzie produkują te śmieci".
Podstawa będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi podręcznikami od 1 września 2027 r.
Procentowo najwięcej uczniów chodzi na religię w Rzeszowie, najmniej we Wrocławiu.
Ich zdaniem reforma "likwiduje fundamenty polskiej edukacji".