Na razie nie mamy informacji, by wśród poszkodowanych po zejściu lawiny w Farindola byli Polacy - poinformowała w czwartek na Twitterze rzeczniczka MSZ Joanna Wajda. Zapewniła, że służby konsularne monitorują sytuację.
"Na razie nie mamy informacji, by wśród poszkodowanych po zejściu lawiny w Farindola byli Polacy. Służby konsularne monitorują sytuację" - napisała Wajda w czwartek na Twitterze.
Prawdopodobnie do 30 osób zginęło w zasypanym przez lawinę śnieżną hotelu koło Pescary w Abruzji w środkowych Włoszech - podali w czwartek ratownicy górscy, którzy pierwsi dotarli na miejsce. Ludzie w hotelu byli prawie dobę pod śniegiem. Uratowano dwie osoby.
W rejon hotelu Rigopiano w pobliżu masywu Gran Sasso dojechała w czwartek rano na nartach po wielogodzinnej akcji pierwsza grupa ratowników. Mówią, że lawina, jaka tam zeszła, była ogromna. W środku budynku było około 30 osób.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.