7 turystów nie dojechało do hotelu Rigopiano w Abruzji we Włoszech w ub. środę, na kilka godzin przed tym, gdy zeszła tam lawina. Uczestnicy tej wyprawy powiedzieli agencji Ansa, że to kierownictwo hotelu odradziło im przyjazd z powodu złych warunków pogodowych.
25-letni mieszkaniec okolic miasta Pescara Pierluigi Nobilio wyjaśnił, że z rodziną i znajomymi wyruszyli w środę rano w kierunku hotelu, gdzie mieli świętować urodziny córki.
"Z hotelem kontaktowaliśmy się tylko za pośrednictwem poczty elektronicznej , bo linie telefoniczne tam nie działały. Napisali do nas, że dojazd na miejsce jest trudny z powodu śniegu i dodali, że pług śnieżny ma przyjechać po południu" - relacjonował młody Włoch. "Postanowiliśmy mimo to pojechać aby nie stracić pieniędzy za rezerwację miejsc" - dodał.
Grupa turystów była już w odległości około 20 kilometrów od hotelu, kiedy po pierwszym silnym wstrząsie sejsmicznym w środę rano w środkowych Włoszech, otrzymała z hotelu następną informację. "Napisali nam, że możemy nie przyjeżdżać i że nie stracimy pieniędzy. Wtedy postanowiliśmy zrezygnować z dalszej drogi. Teraz moglibyśmy być pod lawiną"- powiedział rozmówca włoskiej agencji.
Bilans zejścia lawiny to 6 ofiar śmiertelnych i 23 osoby zaginione. 9 osób wyciągnięto spod zawalonego budynku. Na miejscu nieprzerwanie trwa akcja ratunkowa.
Łączne straty wojsk rosyjskich wynoszą ponad 133 tys. zabitych.
Katar: z zadowoleniem przyjęliśmy uznanie Palestyny przez państwa zachodnie
"Przebaczam mu, bo to jest to, co robił Chrystus, to jest to, co zrobiłby Charlie."
Astronomiczna jesień przychodzi w różnych dniach między 21 a 24 września i o różnych godzinach.
Razem z nim od wyroku odwołało się sześcioro innych skazanych.