Z minaretów muezini pięć razy dziennie wzywają do modlitwy do Allaha. A Allah to nie jest „Wszechmocny Bóg”, o którym mówi preambuła szwajcarskiej konstytucji. Krótko mówiąc, meczety tak, ale bez minaretów" - mówi „Polsce” Christian Waber.
Z Christianem Waberem, politykiem Federalnej Unii Demokratycznej, rozmawia Barbara Stefańska. - Muzułmanie mają pełne prawo budować meczety, tam modlić się i rozwijać życie religijne. Natomiast minarety to inna sprawa, która wkracza w obecność religii w miejscach publicznych. Chodzi o to, że z minaretów muezini pięć razy dziennie wzywają do modlitwy do Allaha. A Allah to nie jest „Wszechmocny Bóg”, o którym mówi preambuła szwajcarskiej konstytucji. Krótko mówiąc, meczety tak, ale bez minaretów" - mówi na łamach dziennika „Polska” Waber.
- Pamiętajmy, że w Szwajcarii trzeba mieć pozwolenie na publiczne manifestowanie wiary, np. jeśli chcemy zorganizować procesję religijną na ulicy. A ostatnio nie wydaje się takich pozwoleń. Dlaczego muzułmanie, którzy stanowią 5 proc. ludności, mieliby być wyjątkiem? Powtarzam, nikt nie ogranicza wolności religijnej. Wyznawcy islamu mogą dużo lepiej praktykować swoją wiarę w Szwajcarii niż w krajach swojego pochodzenia. Tutaj np. nie ma wojen pomiędzy sunnitami i szyitami - dodaje polityk.
Z programu stypendialnego, który realizowany jest od 20 lat skorzystało już blisko 10 tys. osób
Trwają tam działania wojsk izraelskich przeciwko palestyńskiemu Hamasowi.
Jednostki nie przekazała informacji o jej przynależności i nie podporządkowała się poleceniom.
Uznany winnym zdrady stanu, zbrodni wojennych, spisku oraz organizowania powstania wspólnie z M23.