Podłożenie ładunku wybuchowego pod polskim autobusem w okolicach Lwowa traktowane jest w śledztwie jako akt terrorystyczny - oświadczyła w poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
"Wszczęto postępowanie karne z paragrafu 258 (kodeksu karnego, który mówi o akcie terrorystycznym-PAP). Prowadzone są działania śledcze" - powiedział agencji Interfax-Ukraina przedstawiciel służby prasowej SBU Ołeh Aleksandrow.
Funkcjonariusz nie ujawnił żadnych innych szczegółów śledztwa. "Informacje na temat źródła tego wybuchu będzie znana po opracowaniu ekspertyzy" - zaznaczył w rozmowie z gazetą internetową "Ukrainska Prawda".
Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem na parkingu hotelu na obwodnicy Lwowa. W autobusie, którym podróżowali turyści z Polski, nie było ludzi. W wyniku incydentu nikt nie ucierpiał.
"To kolejny ewidentny akt zuchwałości i lekceważenia norm międzynarodowych".
Na rynku nie ma miejsca dla produktów, które nie spełniają wymagań.
Tusk: w dokumencie po szczycie Rady Europejskiej znalazł się zapis o "rewizji" systemu ETS2