Policja drogowa w brazylijskim stanie Santa Catarina (na południu kraju) zatrzymała emeryta poruszającego się drogą szybkiego ruchu w wózku inwalidzkim - podała służba prasowa stanowej drogówki. Wiadomość zamieściła w środę agencja RIA Nowosti.
Zatrzymany emeryt - inwalida bez nóg i jednej ręki - wyjaśnił policjantom, że postanowił wypróbować nowy wózek z silnikiem własnej konstrukcji.
W tym celu wybrał trasę szybkiego ruchu BR-101, na której dopuszczony jest jedynie ruch samochodowy. Świadkowie utrzymują, że wózek inwalidy rozwinął taką prędkość, że wyprzedzał nawet ciężarówki i niektóre samochody osobowe.
Inwalida-eksperymentator przerwał jazdę próbną, gdy zatrzymała go policja. Oficjalnym powodem zatrzymania była, jak poinformowała policja, jazda środkiem transportu nieokreślonego typu bez stosownego zezwolenia.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.