Kongres USA przyjął w czwartek ustawę wymierzoną w firmy handlujące minerałami z Republiką Konga; zdaniem amerykańskich ustawodawców handel ten nasila krwawe konflikty w regionie - podaje AP.
Nowa ustawa nakłada na firmy prowadzące działalność gospodarczą w Kongo i sąsiednich krajach obowiązek skrupulatnego określania źródeł pochodzenia minerałów, które są przedmiotem obrotu handlowego. Przepisy te dotyczyć będą każdej firmy notowanej na amerykańskiej giełdzie.
W ustawie wymienia się cztery minerały, które zdaniem Kongresmanów "zasilają finansowo" konflikty w tym regionie. Na liście, którą Sekretarz Stanu USA będzie mógł uzupełnić, znalazły się miedzy innymi złoto i ruda cyny.
Przepis stanowi część dużej ustawy regulującej system finansowy, przyjętej przez Kongres w czwartek.
Amerykańscy politycy i grupy broniące praw człowieka informują, że milicje we wschodnim Kongo zmuszają mieszkańców wiosek siłą do wydobywania minerałów. Profity z ich sprzedaży wykorzystywane są do zakupu broni, co sprzyja nasilaniu się krwawych konfliktów wyniszczających ten region od ponad dekady.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.