Osiem osób zginęło, ok. 1,5 tys. ewakuowano, a Kanał Panamski zamknięto po raz pierwszy od 21 lat z powodu powodzi historycznych rozmiarów i towarzyszących jej ulewnych deszczy - podały w czwartek nad ranem czasu polskiego lokalne władze.
Władze odnalazły ciała dwóch dziewczynek, które były na łodzi w momencie, gdy jednostka wywróciła się do góry dnem w pobliżu miejscowości Chepo, na południowym wschodzie kraju.
Panamska Służba Ochrony Cywilnej ogłosiła, że w kraju panuje stan podwyższonej gotowości, a dla ponad 1500 osób zarządzono ewakuację.
Wezbrana woda spowodowała też, że Kanał Panamski, łączący Ocean Atlantycki z Pacyfikiem, trzeba było zamknąć. Co roku przepływa tędy ok. 5 proc. wszystkich towarów transportowanych drogą morską.
Kanał zamknięto ostatni raz w 20 grudnia 1989 roku, kiedy oddziały amerykańskiej armii najechały na ten kraj, by zakończyć rządy prezydenta Manuela Noriegi.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.