Rzecznik prezydenta Ugandy Yoweriego Museveniego powiedział w środę, że libijski przywódca Muammar Kadafi będzie mile widziany, jeśli zechce zamieszkać w Ugandzie. To chyba pierwszy kraj, który zaprasza libijskiego przywódcę - pisze agencja Associated Press.
Rzecznik Tamale Mirundi powiedział, że taka jest polityka Ugandy, by zagwarantować u siebie schronienie ubiegającym się o azyl.
Zaznaczył, że taka polityka istnieje po części dlatego, że wielu Ugandyjczyków uciekało z kraju za wieloletnich rządów dyktatora Idi Amina.
Yoweri Museveni, który w lutym ponownie wygrał wybory, rządzi Ugandą od 25 lat.
USA, Wielka Brytania i Katar sugerowały na wtorkowej konferencji w Londynie w sprawie Libii, że Kadafiemu i jego rodzinie należałoby umożliwić emigrację, jeśli zaakceptują ofertę szybkiego zakończenia rozlewu krwi w Libii - pisze agencja Reutera.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.
Najwięcej, bo ponad 375 mln zł otrzymała Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".