Setki uczestników protestów zostały we wtorek ranne podczas starć w Taizzie, na południowym zachodzie Jemenu - podała telewizja Al-Dżazira. Jak donoszą światowe agencje, jedna osoba zginęła, a dziesiątki odniosły obrażenia w stołecznej Sanie.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.
To była największej tego typu struktura czasów II wojny światowej.