O zaostrzeniu represji wobec wspólnoty katolickiej alarmują misjonarze pracujący w północnym Laosie
Szczególnie trudna sytuacja jest w wikariacie apostolskim Luang Prabang, gdzie komunistyczne władze uniemożliwiają wiernym udział w niedzielnej Eucharystii. Zamiast niej organizowane są prace społeczne i spotkania indoktrynacje. Budynki kościelne oraz nabożeństwa kontrolowane są przez uzbrojonych funkcjonariuszy. Działalność parafian jest ściśle monitorowana. Katolicy muszą informować administrację, jeśli chcą opuścić miejsce zamieszkania. Na terenie wikariatu jest prawie 4 tys. katolików. Księża często muszą zmieniać miejsce pobytu, bo są szykanowani i oskarżani o szpiegostwo. Od kiedy w 1975 r. Laosem rządzą komuniści, Kościół katolicki przeżywa tam regularne prześladowania.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.