Do 46 st. Celsjusza ma wzrosnąć we wtorek temperatura w niektórych rejonach Sardynii, po 44-stopniowych upałach zanotowanych w poniedziałek. Wg synoptyków ma to być dzień najwyższych temperatur w trwającej od dłuższego czasu fali upałów w dużej części Włoch.
Temperatury sięgające 40 stopni utrzymują się od Lombardii i Toskanii po południe kraju, a w środę mają się jeszcze rozszerzyć aż na Bolzano i Brescię na górzystej północy.
Alarm z powodu upałów obowiązuje w 15 miastach, między innymi w Rzymie, Palermo, Perugii i Neapolu.
Wszędzie tam - ostrzegają meteorolodzy - panować będą groźne dla zdrowia warunki, wymagające podjęcia środków prewencyjnych w przypadku osób najbardziej narażonych na skutki upałów, przede wszystkim starszych i chorych.
W niektórych miastach, na przykład w Bolonii, pracownicy i wolontariusze opieki społecznej będą przez dwie najbliższe doby codziennie kontaktować się z osobami, które ukończyły 65 lat i sprawdzać, jak się czują i czy nie potrzebują pomocy.
Wysokim temperaturom i tzw. suchemu upałowi, a więc bez szczególnie dotkliwej dużej wilgotności powietrza, towarzyszy napływ piasku z Sahary. Piasek ten "podróżuje" na wysokości około 200 metrów nad ziemią. Jego największa kumulacja spodziewana jest nad Włochami w czwartek. W kolejnych dniach, wynika z prognoz, temperatura ma nieco spaść.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.