Ale nie wpłynie to na relacje z Rosją...
Zamknięcie transportu kolejowego przez granicę polsko-białoruską zirytowało Chiny, ale raczej nie wpłynie to na zmianę strategicznego kierunku polityki prowadzonej przez Pekin wobec Moskwy - ocenił w środę w rozmowie z "Financial Times" Filip Jirousz, analityk z Uniwersytetu w Bazylei.
W nocy ze środy na czwartek Polska otworzy przejścia graniczne z Białorusią, które były zamknięte od 12 września w związku z prowadzonymi rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad-2025 oraz wtargnięciem rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną.
"FT" zwrócił uwagę, że "trasa przez Białoruś ma duże znaczenie dla strategicznego szlaku kolejowego prowadzącego z Chin, gdyż połączenie to oferuje (chińskim) eksporterom szybszą alternatywę dla transportu morskiego".
Chińscy handlowcy, z którymi rozmawiała brytyjska gazeta, narzekali, że ich towary utknęły z powodu zamknięcia przez Polskę przejść granicznych. - Wielu klientów, którzy zazwyczaj preferują transport kolejowy, wybrało transport morski - powiedział przedstawiciel firmy logistycznej i spedycyjnej Yuefeng International Logistics z siedzibą w Shenzhen. Wyjaśnił, że transport kolejowy z Chin do Europy zajmuje około 30 dni, w porównaniu z 40-50 dniami drogą morską.
"Decyzja o zamknięciu granicy wywołała spekulacje, że Polska i Europa mogą dążyć do wywarcia presji na Chiny w związku z ich cichym poparciem dla wojny Rosji w Ukrainie. Chińskie firmy wypełniają bowiem luki w gospodarce Moskwy, którą porzuciły zachodnie koncerny" - zauważył "FT".
Zapytany przez dziennik, czy utrzymanie otwartej trasy kolejowej daje Europie jakąkolwiek przewagę nad Chinami, Jirousz odpowiedział: "To jest coś (co ma znaczenie), ale nie jestem pewien, czy to może wystarczyć".
Gazeta zwróciła uwagę, że znaczenie transportu kolejowego dla Chin jest szczególnie duże, gdyż napędza chińskie platformy handlu elektronicznego, takie jak Temu i Shein, do szybkiego rozwoju w Europie, po tym, jak prezydent USA Donald Trump ograniczył ich dostęp do rynku amerykańskiego, likwidując zwolnienie podatkowe dla przesyłu małych paczek.
"Jak podała białoruska państwowa agencja prasowa BiełTA, w poniedziałek przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka powiedział dyplomacie chińskiemu Li Xi, który odwiedził Mińsk, że zamknięcie granicy z Polską jest nieprzyjaznym posunięciem wobec Chin" - napisał "FT".
Z Londynu Marta Zabłocka
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.