Zwierzę wpadło do studzienki telekomunikacyjnej.
Ok. pięciu tys. osób w miejscowości Caponago w Lombardii, na płn. Włoch nie miało przez cztery dni dostępu do internetu, bo lis przegryzł światłowód - podał w sobotę dziennik "Corriere della Sera". Zwierzę wpadło do studzienki telekomunikacyjnej, z której nie mogło się wydostać o własnych siłach.
W jednej chwili internet przestał działać w domach wszystkich mieszkańców, w siedzibach firm oraz w urzędzie gminy, co spowodowało poważne utrudnienia w funkcjonowaniu miejscowości położonej koło Monzy. Specjaliści zaczęli szukać przyczyny awarii, która dotknęła całe miasteczko.
Ostatecznie, przy zjeździe z autostrady technicy znaleźli odsłonięty otwór w ziemi, a w nim uwięzionego lisa oraz strzępy rozszarpanego przez niego kabla. Zwierzę uwolniono, a ekipa przystąpiła do pracy, by przywrócić internet.
Urząd gminy wyjaśnił mieszkańcom w komunikacie, że awarię wywołał lis, który wpadł do otworu, na którym nie było pokrywy. Władze miasteczka zapewniły, że wyjaśnią, dlaczego studzienka nie była zabezpieczona.
Posłowie PiS chcą ujawnienia umowy sprzedaży działki pod CPK i dymisji szefa KOWR.
Ekumeniczne i międzyreligijne spotkanie modlitewne w Koloseum.
Z ustaleń prokuratury wynika, że wypłat dokonywano z bankomatów w różnych częściach kraju.
Przedstawiciele izraelskich władz oskarżyli Hamas o złamanie porozumienia o zwieszeniu broni.