Polska dla rodziny – rodzina dla Polski

Wczoraj w Sejmie RP zakończyła się dwudniowa konferencja „Polska dla rodziny – rodzina dla Polski. Godzenie ról rodzinnych i zawodowych kobiet i mężczyzn”. Debatowali socjolodzy, politycy, społecznicy.

Konferencję otworzył marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, ojciec pięciorga dzieci. Przemawiał prymas Henryk Muszyński. Stronę rządową reprezentowali Jolanta Fedak – minister pracy i polityki społecznej i minister Michał Boni, szef doradców strategicznych premiera. Polskie organizacje pozarządowe reprezentowali m.in. Jolanta Krupska ze Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus” i Sylwia Chutnik z Fundacji MaMa.

Uczestnicy szukali przyczyn kryzysu demograficznego, wskazywali na możliwości poprawy sytuacji rodziny w Polsce. Swoimi doświadczeniami w polityce prorodzinnej dzielili się z Polakami przedstawiciele państw, które w ostatnich latach odniosły sukces w tej dziedzinie – Francji, Norwegii, Danii, Węgier, Hiszpanii, Niemiec - wymienia Rzeczpospolita.

Rodzina sprawą fundamentalną dla przyszłości Polski

„Rodzina jest sprawą o charakterze fundamentalnym dla przyszłości Polski” – powiedział marszałek Komorowski otwierając obrady. Podkreślił, że sytuacja rodziny w Polsce nie jest satysfakcjonująca, a szczególnie rodzin wielodzietnych. Wyraził nadzieje, że konferencja przyczyni się do perspektywicznego myślenia o rodzinie tak, aby polskie kobiety mogły rodzić więcej dzieci i aby nie było to aktem heroicznym.

Prymas Polski abp Henryk Muszyński stwierdził, że problematyka rodzinna jest nadzwyczaj ważną zarówno dla Ojczyzny jak i dla Kościoła. Dziś – jego zdaniem – sytuacja rodziny jest szczególnie trudna, gdyż stawia się pod znakiem zapytania nawet samą jej tożsamość. Wezwał wszystkie obecne na konferencji struktury państwa, samorządów i organizacje pozarządowe do wspólnego zaangażowania na rzecz rodziny.

Jolanta Fedak, minister pracy, podkreśliła, że polityka rodzinna „winna być największym wyzwaniem dla współczesnej Polski i współczesnej Europy”. Dodała, że po 20 latach transformacji winno być nas stać na wprowadzenie korzystnych rozwiązań na rzecz rodziny.

Joanna Krupska – prezes Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus”, oświadczyła, że „chcemy Polski opartej na fundamencie rodziny”. Dodała, że brak dalekosiężnej polityki rodzinnej skutkować będzie olbrzymimi stratami w przyszłości. Wyjaśniła, że inwestycja w rodzinę jest najlepszą inwestycją w kapitał ludzki, co przyznają ekonomiści, w tym laureaci Nagrody Nobla.

Rodzina w Europie

Kraje Unii Europejskiej (UE), w których rodzi się coraz mniej dzieci i których społeczeństwa szybko się starzeją, podejmują liczne wysiłki, mające na celu poprawę obecnej sytuacji demograficznej i społecznej. Działania w tym kierunku obejmują m.in. rozszerzanie zakresu różnych świadczeń, w tym urlopów związanych z narodzinami i wychowaniem dzieci w pierwszych latach ich życia.

"Rodzina w Europie znajduje się jednak pod silną presją propagandy gejowskiej i feministycznej, które usiłują obniżyć jej rolę społeczną i prawną" – powiedziała Janne Haaland Matlary, profesor polityki międzynarodowej uniwersytetu w Oslo, członkini Papieskiej Akademii Społecznej. Na szczęście – zdaniem norweskiej badaczki – atrakcyjność propagandy feministycznej maleje obecnie w krajach skandynawskich, na rzecz bardziej tradycyjnego pojmowania pewnych wartości, w tym wartości tradycyjnie pojmowanego życia rodzinnego. Dostrzega jednak szczególne niebezpieczeństwo propagandy feministycznej i gejowskiej na terenie nowych krajów Unii, w tym Polski.

Mówiąc o roli rodziny w społeczeństwie Matlary przypomniała, ze zgodnie z zasadą pomocniczości - wynikającą z katolickiej myśli społecznej a przyjętą przez Unię Europejską - każde państwo winno szanować rodzinę jako najbardziej podstawowy element życia społecznego, nie zastępować jej, lecz wspierać w tych podstawowych rolach jaką ma do spełnienia.

Norwegia

Ukazując norweski model polityki rodzinnej, Matlary zwróciła uwagę nie tylko na wysoki poziom pomocy materialnej udzielanej przez państwo, ale także na szerokie wykorzystanie najnowszych osiągnięć technicznych, które umożliwiają pracę zawodową kobietom pozostającym w domu. Dodała, że stosowane od lat różnorodne mechanizmy polityki rodzinnej spowodowały m. in. znaczny wzrost dzietności norweskich rodzin. Standardem jest obecnie trójka dzieci. Ponadto występuje wyraźna korelacja poziomu wykształcenia i ilości dzieci. Im wyższe wykształcenie w rodzinie, tym więcej dzieci się w niej rodzi.

W Norwegii – gdzie przyrost naturalny wynosi 1,9 - podatek jest progresywny a małżonkowie nie mogą rozliczać się z podatków razem. Wysokie podatki uzasadniane są tym, że szkolnictwo jest darmowe. Państwo nie prowadzi polityki prorodzinnej wobec rodzin wielodzietnych. Państwo rozwinęło sieć przedszkoli, by kobiety mogły wracać do pracy, istnieją niewielkie świadczenia na dzieci. Motywacją do zawierania małżeństw dla Norwegów może być jedynie fakt, że mieszkania są niezwykle drogie. Łatwiej kupić mieszkanie utrzymując się z dwóch pensji – single mają mniejsze szanse na własne mieszkanie.

Dopiero w 1998 roku rząd zdecydował płacić kobietom, które postanowiły zostać w domu i zajmować się wychowywaniem dzieci, równowartość środków, jakie trzeba wydać na umieszczenie dziecka w przedszkolu. To dało norweskim kobietom wybór czy chcą zostać w domu czy wrócić do pracy zawodowej.

Dania

Dania należy do krajów, prowadzących najbardziej prorodzinną i zrównoważoną wobec obu płci politykę prorodzinną i społeczną – powiedział Torben Lorentzen z Ministerstwa Pracy tego kraju. Zaznaczył, że polityka ta określana jest mianem „flexsecurity” (flexibility and security), czyli „elastyczność i bezpieczeństwo”.

Według mówcy 80 proc. jego rodaków jest zadowolonych ze swej sytuacji domowej i zawodowej, przy czym dotyczy to również rodzin wielodzietnych. A chociaż ciągle jeszcze to kobiety częściej zajmują się domem i dziećmi, to jednak wzrasta rola mężczyzn w tych pracach i coraz chętniej biorą oni płatne urlopy rodzicielskie w pierwszych miesiącach i latach po narodzeniu dzieci.

W ponad 5-milionowej Danii jest ok. 3 mln gospodarstw domowych, a średnia liczba dzieci na jedną kobietę: 1,9 należy do najwyższych w Europie – mówił dalej Lorentzen. Podkreślił, że sprzyja temu przyjazne dla rodzin ustawodawstwo pracownicze, przewidujące różne udogodnienia i ulgi finansowe i prawne nie tylko dla kobiet i mężczyzn, ale także dla pracodawców. Są to m.in. świadczenia pieniężne dla matek i ojców, wychowujących małe dzieci, ruchomy dzień pracy, możliwość dostosowywania godzin pracy do potrzeb rodziców, zwłaszcza kobiet, korzystania z dodatkowych dni wolnych np. w razie choroby dziecka itp.

Francja

We Francji państwo postawiło na promowanie wielodzietności. Istnieją ulgi podatkowe pozwalające rozliczać się małżeństwom nie tylko wspólnie ze sobą, ale również z dziećmi. Oświata jest darmowa i obowiązkowa do 16 roku życia. Do 10 roku życia dzieci mogą liczyć na opiekę w szkole także podczas wakacji. Rodziny mogą też liczyć na dofinansowanie państwa do letnich wyjazdów dzieci na kolonie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
17°C Wtorek
rano
25°C Wtorek
dzień
26°C Wtorek
wieczór
21°C Środa
noc
wiecej »