A o jakim Kościele ja marzę? Życie każdego dnia podsuwa nowe odpowiedzi.
Teoretycznie wiemy, że Jezus narodził się dla wszystkich; że trzeba nam pojednania i wzajemnego przebaczenia. Zwłaszcza wśród wyznających tę samą wiarę. Ale tylko teoretycznie.
Oj, dostało się ostatnio nam, wierzącym. Podobno nasza wiara jest kiepskiej jakości. Tak przynajmniej wynika z wywodów specjalistów.
Czy dyskryminowanie i prześladowanie chrześcijan kiedyś się skończy? Tak. W dniu sądu ostatecznego. Wcześniej nie ma na to szans.
To walka w imię diabła – stwierdził szejk Saleh al-Fawzan, znana postać świata muzułmańskiego, mówiąc o samobójczych atakach wyznawców islamu wymierzonych w chrześcijan.
To nie przypadek. Beatyfikacja Jana Pawła Wielkiego, papieża który przyczynił się do upadku komunizmu, odbędzie się w dniu, w którym komunistyczne święto po raz pierwszy w historii zanurzy się w Bożym Miłosierdziu.
Jeśli inni widzą w nas braci, to tym bardziej sami musimy tak na siebie patrzyć.
Chadeccy politycy proszą biskupów: poprzyjcie nas. Biskupi patrzą na propozycje chłodno. O co chodzi?
W Egipcie wrze. W reakcjach Zachodu i medialnych doniesieniach sympatia wydaje się coraz bardziej przesuwać w stronę opozycji, żądającej ustąpienia dotychczasowych władz. Egipscy chrześcijanie - niekatolicy i katolicy - do zachodzących w ich kraju wydarzeń podchodzą ostrożnie. I trudno im się dziwić.
Dokąd zmierzają niemieccy teologowie-kontestatorzy? Trudno powiedzieć. Na pewno nie w kierunku, jaki powinno im dyktować ich powołanie: rzetelnej i pokornej interpretacji Bożego objawienia.