Recenzja z życia
Książka raz jest brutalna, na innej stronie – śmiech po pachy. Jest gruba, a czyta się ją jednym tchem. To tak jak z życiem: długie, a szybko się kończy, trudne, a momentami śmieszne. I pełne nadziei, bo „Marzenia i tajemnice” mamy przecież wszyscy.