Benedykt XVI w Erfurcie rozliczał się z komunistyczną przeszłością Niemiec Wschodnich. W Berlinie wspominał przede wszystkim czas nazistowskiej dyktatury, natomiast w Erfurcie, a więc na terenie b. Niemiec Wschodnich, odniósł się wprost do prześladowań w latach komunistycznej dyktatury.
90 tys. wiernych, nie tylko z Turyngii, ale także innych regionów Niemiec, zwłaszcza z Bawarii, wzięło udział w Nieszporach Maryjnych, które w sanktuarium maryjnym Etzelsbach prowadził Ojciec Święty.
Rejon Eischfeld, gdzie znajduje się sanktuarium maryjne w Etzelsbach, był obok Górnych Łużyc jednym obszarem w b. NRD, gdzie katolicy stanowili większość.
Dla podzielonego wyznaniowo społeczeństwa niemieckiego, spotkanie Benedykta XVI z przedstawicielami Kościołów ewangelickich w Erfurcie miało szczególne znaczenie.
Benedykt XVI ok. 10.45 wylądował w Turyngii i w kolumnie samochodowej dojechał do centrum Erfurtu, gdzie spotka się z przedstawicielami Kościoła ewangelickiego z całych Niemiec.
Dopiero na Stadionie Olimpijskim, gdy rozśpiewany i rozmodlony tłum razem z Benedyktem XVI chwalił Pana, wizyta stała się pielgrzymką, a zgromadzeni tam ludzie Kościołem.
Spotkanie Benedykta XVI z przedstawicielami gminy żydowskiej w sposób wyjątkowy zanurzone było w historię.
Gdy papież przemawiał w Bundestagu na Placu Poczdamskim odbyła się demonstracja jego przeciwników.
Spotkanie z kanclerz Angelą Merkel, które miało miejsce w siedzibie Konferencji Episkopatu Niemiec ok. godz. 13 miało charakter prywatny i nie było transmitowane w mediach. O jego przebiegu poinformował dziennikarzy w centrum prasowym o. Federico Lombardi SJ.
Prezydent Wulff podkreślił rolę Kościoła i Polaków w odzyskaniu w 1989 r. przez Niemcy wolności i jedności