Chrześcijanie na margines!
Gdy w wyniku demokratycznych wyborów do władzy dochodzą ludzie kierujący się
wartościami chrześcijańskimi, podnosi się larum, że potrzebna jest tolerancja
dla ludzi kierujących się innymi zasadami. Słowo „kompromis" jest wtedy w cenie. Gdy władzę przejmują siły niechętne chrześcijaństwu, o tolerancji i kompromisie nie ma już mowy.