Ratownicy TOPR odnaleźli we wtorek rano pod szczytem Rysów ciało turysty i przetransportowali je na pokładzie śmigłowca do Zakopanego. Poszukiwania mężczyzny trwały już w nocy, po zgłoszeniu, że nie powrócił z zaplanowanej wyprawy na najwyższy szczyt Polski.
"Przez całą noc trwały poszukiwania turysty, który nie powrócił z Rysów. Nad ranem ratownicy z pokładu śmigłowca odnaleźli ciało" - poinformował ratownik dyżurny TOPR.
Mężczyzna miał w poniedziałek wyjść na Rysy, jednak nie powrócił przed zmrokiem i rozpoczęto poszukiwania. W nocy turysty poszukiwały piesze ekipy ratowników, a o poranku do akcji przystąpiła załoga śmigłowca. Ratownicy jeszcze we wtorek mają poinformować o przebiegu akcji i możliwych przyczynach wypadku.
W poniedziałek w Tatrach panowała słoneczna i ciepła pogoda. Aktualnie w Tatrach panuje bardzo duży ruch turystyczny, a na szlakach wyposażonych w łańcuchy i przed popularnymi szczytami tworzą się kolejki oczekujących na wejście. Tak jest m.in. pod szczytem Rysów.
Dzień wcześniej papież miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej.
Z kolei po stronie Republikanów ruch Trumpa skrytykowało dwoje polityków.
Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosją.
Wcześniej nie przyłączała się do głosów krytyki wobec nowej polityki Waszyngtonu.