Chodzi o to, jak chcemy wychowywać młodych ludzi i co uznajemy za ważne. Dziś o różnych aspektach tego wychowywania.
Ewolucja poglądów zacnego hierarchy, kolejny rozdział walki podjazdowej, czy zwykłe dziennikarskie partactwo?
O katolicyzmie otwartym, kilobajtach danych i przetwarzaniu informacji.
To pytanie może mieć bardzo różny wymiar. W dzisiejszych mediach tylko o dwóch jego aspektach.
O dobrej zabawie, liderze i kończącym się karnawale w gąszczu mniej ciekawych tekstów odnalezione.
O wierze, która nie zawłaszcza i medytacji, która wcale nie pachnie Wschodem.
W nurcie pytań o godziwą emeryturę.
Z roztropnością w naszym życiu społecznym nie jest najlepiej. Szkoda. Bez niej nawet nieskazitelność nie jest tak widoczna, jak powinna. A zło wsparte jej brakiem mnoży się z zapałem.
8 marca można było się tego spodziewać. Na pierwszych stronach królują kobiety. Przy okazji można się przyjrzeć, co poszczególne redakcje myślą o kobietach.
A we wtorek o radości, wyciągającym z beznadziejnych sytuacji Bogu i wychowawczej roli podwórka.