125 mln dzieci na świecie nie ma dostępu do wody pitnej, 158 mln pomiędzy 4. a 14. rokiem życia jest zmuszanych do pracy, a półtora miliarda żyje w strefach objętych wojną - alarmuje Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom UNICEF.
Tekst VI raportu statystycznego opublikowano 10 grudnia 2007 r., w przeddzień otwarcia w Nowym Jorku Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Po 5 latach od pierwszego w historii kongresu poświęconego dzieciom na świecie obradujący ocenili dokonania. Co prawda zmniejsza się umieralność najmłodszych w krajach rozwijających się, jednak 143 mln z nich cierpi głód. Podkreśla się osiągnięcia w zakresie edukacji, promowania zdrowego trybu życia i ochrony dzieci przed przemocą. Pozytywne wyniki odnotowuje się na terenach Wschodniej Azji, Ameryki Łacińskiej oraz w centralnej i wschodniej części Europy. Pomimo obiecujących doniesień, sytuacja na wielu obszarach nadal pozostaje dramatyczna. Warunki życia, zwłaszcza w krajach Afryki i Azji, powodują wzrost zachorowań wśród niemowląt. Niedożywienie oraz takie choroby, jak zapalenie płuc, malaria czy biegunka, u 37 proc. z nich kończą się śmiercią. Corocznie półtora miliona dzieci ginie z braku dostępu do wody pitnej i podstawowych środków medycznych. Do tego należy dodać jeszcze żniwo, jakie wśród rodziców zbiera AIDS, oraz wysoką umieralność matek: pół miliona kobiet każdego roku nie przeżywa porodu. Problemem stają się też tak zwane „niewidzialne dzieci”. W samej tylko Południowej Azji 44 proc. noworodków nie zostaje zarejestrowanych w urzędach stanu cywilnego. Sprawozdanie pt. „Postęp dla dzieciństwa, świat na miarę dziecka” to najbardziej kompletny z dotychczasowej serii raportów UNICEF.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.