Do bojkotu walentynek nawołuje młodzież z rosyjskiego, prawosławnego stowarzyszenia „Gieorgijewcy". W dzień św. Walentego przeprowadzą oni w internecie akcję protestu przeciwko „pogańskiemu" i „komercyjnemu" przeżywaniu tego święta we współczesnym świecie.
„Na znak poparcia dla prawdziwej miłości wzywamy wszystkich korzystających z internetu do umieszczenia na jeden dzień w awatarach przekreślonego symbolu gadżetów walentynkowych” – czytamy w odezwie „Gieorgijewców”. Oprócz tego ponad stu młodych wolontariuszy będzie rozsyłać w sieci internetowej informacje o „prawdziwej naturze «dnia wszystkich zakochanych»”. Celem akcji jest zapoznanie użytkowników internetu z „pogańskimi i komercyjnymi korzeniami walentynkowego święta”. Członkowie stowarzyszenia uważają, że walentynki nie mają żadnego związku z chrześcijaństwem i są czymś obcym dla prawosławnych i katolików, którym „przypisuje się autorstwo tego święta, jakoby ku czci św. Walentego”. Korzeni walentynek członkowie stowarzyszenia dopatrują się w pogańskiej tradycji Rzymu propagującej bez ograniczeń kontakty płciowe. „Gieorgijewcy” czują się zgorszeni „rozdęciem całego biznesu walentynkowego”, choćby w postaci obecności w sprzedaży niezliczonej ilości czerwonych serduszek. „Rynek popiera istnienie wad i słabości, dlatego że wady i słabości ludzkie stymulują rynek” – czytamy w konkluzji odezwy przedstawicieli rosyjskiej młodzieży prawosławnej.
Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby.
Wczorajsza noc była pierwszą od dłuższego czasu, gdy nie było masowych nalotów.
Wiec rozpocznie się w Paryżu niedaleko siedziby niższej izby parlamentu - Zgromadzenia Narodowego.
Łączna liczba zabitych we wznowionej 18 marca izraelskiej ofensywie wynosi 1042.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Brakuje lekarstw i miejsc, w których mogliby schronić się ludzie...