Praktykuję, ale nie chodzę na Mszę - twierdzi spory odsetek francuskich katolików. Brzmi to tak zaskakująco, że pierwszym odruchem regularnie uczestniczącego w niedzielnej Eucharystii katolika z Polski będzie oburzenie. Gdy jednak się nad sprawą zastanowić nie jest to już tak oczywiste.
Jestem pełen podziwu dla Włochów, że mają tak zdrowe podejście do kwestii uczuć religijnych.
Stosunek do drugiego człowieka jest miarą człowieczeństwa. Jest też miarą chrześcijaństwa. Warto o tym pamiętać.
Dobrze, że sprawa ks. Michała Hellera, mającego zapłacić 1,5 złotych podatku od nagrody, którą w całości przekazał na szczytny cel, zyskuje taki rozgłos. Sama z siebie zapewne nie doprowadzi do istotnych zmian w systemie podatkowym. Ale może przyczynić się do ponownego przemyślenia problematycznych tez, które dla wielu stały się nie podlegającymi żadnej dyskusji pewnikami.
Czy PRL była państwem wyznaniowym? Bo wtedy sklepy w niedzielę były zamknięte.
Standardem współczesnej medycyny jest postępowanie oparte na dowodach, nie na ideologii.
Ochrona środowiska problemem moralnym? Jak najbardziej. Szkopuł w tym, by ewentualną winę rzetelnie ocenić.
Bardzo chciałbym wiedzieć, dlaczego Gazeta Wyborcza potraktowała ciało Jana Pawła II tak instrumentalnie.
Nie ma już poety, muzyka, naukowca, rzemieślnika, przyjaciela, zbieracza znaczków, hodowcy koni, brata, czy po prostu człowieka. Jest homoseksualny naukowiec, homoseksualny przyjaciel, homoseksualny zbieracz znaczków i homoseksualny człowiek.
Alienacja osoby, zmieniająca się i zniekształcona sylwetka duchowa człowieka, który został przyhamowany w swoich dążeniach oraz widoczny upadek szacunku dla tajemnicy życia i godności jednostki powoduje, że coraz więcej ludzi pyta się o kondycję polskiej medycyny.