Czy to wszystko nie jest odbiciem Kościoła? Zmieniającego się, coraz bliższego zwykłym ludziom, czasem radosnego, czasem zadumanego a może i smutnego?
Młodość, starość, to rzecz względna. Istotniejsza jest różnica między dzieckiem a dorosłym.
Ulubiony gatunek literacki świętych?
Uwięziony w obozie dla jeńców odmawiał prowadzenia rozmów w języku niemieckim, chociaż znał go lepiej od mowy swoich przodków. Do Gdyni trafiły prochy admirała Józefa Unruga, legendarnego dowódcy Obrony Wybrzeża.
Kościół stoi przed rewolucją, której skali, wielkości, zmian jakościowych, jeszcze wielu sobie nie uświadamia.
W duszpasterstwie, jak w życiu, ważniejsze od mądrych słów są dobre relacje.
Synod powinien także uświadomić nam wszystkim, że młodzi nie są kandydatami na członków Kościoła, ale żywymi kamieniami wznoszonej budowli. Już teraz.