O sile ducha, kartach kredytowych i Janie Pawle II opowiada Wojciech Halarewicz.
Rodzice, brat, bliżsi i dalsi krewni, przyjaciele rodziny… W jakim środowisku kształtowały się osobowość i powołanie przyszłego papieża?
Głód Eucharystii nie jest dla nas pustym pojęciem – mówią francuscy katolicy. Nie rozumieją, dlaczego ich głód jest dla władz mniej ważny od głodu chleba, sportu, nauki i sztuki.
Jest tak źle, że chciałoby się nagłośnić, krzyczeć, błagać o pomoc, choć wiem, że to nie jedyne miejsce na świecie, gdzie ludzie cierpią...
Pamiętają Państwo może film „Był sobie chłopiec”?
To dobry moment by przyjrzeć się działaniom polityków i wyciągnąć wnioski, także odnośnie do najbliższych wyborów.
Samochwały budzą we mnie uśmiech zakłopotania. Niepohamowani oskarżyciele – obrzydzenie.
Nie wolno dać się zwariować – ani koronawirusowi, ani wyborom, czy w ogóle politykom.
Słuchając Jana Pawła II odkrywam, że strasznie naszą rzeczywistość pokomplikowaliśmy.
Marzę o prostym systemie, w który można byłoby wpisać frazę z cytatem, a ten dawałby odpowiedź: prawda – fałsz.