Czescy farmaceuci protestują przeciwko wprowadzeniu do wolnej sprzedaży środków wczesnoporonnych. Chodzi tu węgierską pigułkę, która zabija płód do piątego dnia życia. Jest ona sprzedawana bez recepty i propagowana jako środek antykoncepcyjny „w wypadku wyższej konieczności”.
Czescy aptekarze sprzeciwiają się takiemu podejściu do środków wczesnoporonnych. „Wmawia się ludziom, że w naszym świecie wszystko jest możliwe, a nieodpowiedzialne zachowanie można naprawić cudowną tabletką” – czytamy w petycji farmaceutów. W ich przekonaniu wydawanie tych środków bez recepty, pozbawia kobiety możliwości konsultacji ze specjalistą. Sygnatariusze petycji przypominają, że również aptekarze składają przysięgę Hipokratesa. „Sprzedaż środków wczesnoporonnych godzi w nasze sumienia i dlatego domagamy się prawnych gwarancji dla naszej wolności” – piszą czescy farmaceuci.
PIE: import surowców krytycznych z Ameryki Łacińskiej pozwoli UE uniezależnić się od Chin.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos