Relikwie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki zostały przekazane na stałe do katedry w Gorzowie Wielkopolskim, we wtorek w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, podczas mszy świętej za ojczyznę.
Relikwie przywiózł z Warszawy kapelan gorzowskiej Solidarności ks. prałat Witold Andrzejewski.
"Niech one (relikwie - PAP) będą dla nas wyrzutami sumienia i skłonią do przestudiowania np. jego kazań i zobaczenia, ile tam było miłości i uczciwości" - powiedział ks. Andrzejewski w okolicznościowym kazaniu.
Nazwał on stan wojenny "oczywistym dramatem, do którego doszło, by utrzymać władzę pewnej grupy ludzi za wszelką cenę".
"Metody były koszmarne, bo nie tylko przemoc i więzienia, ale przede wszystkim zabicie nadziei. Robiono wszystko, byśmy zostali pozbawieni wzajemnego zaufania" - dodał prałat.
Po mszy złożono kwiaty pod "Białym krzyżem" przy katedrze, będącym symbolem walki o wolną Polskę. Wcześniej znicze zapalił tam białoruski pisarz, wydawca i tłumacz Vital Voranau.
"Białoruś otrzymuje bardzo wyraźną pomoc od działaczy Solidarności, którzy sami odczuli represje. To, że Polsce udało się odzyskać niepodległość także nas napawa nadzieją" - powiedział.
Białorusin przyjechał do Gorzowa we wtorek na zaproszenie Stowarzyszenia Młodych Demokratów.
Główne obchody 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego odbyły się w gorzowskim Teatrze im. Juliusza Osterwy. Podczas uroczystości trzej działacze opozycji: Rafał Zygmunt Zapadka, Jan Krzysztof Hańbicki, Bronisław Szarłowicz otrzymali "Krzyże Wolności i Solidarności" nadane przez prezydenta RP.
Odznaki honorowe za zasługi dla województwa lubuskiego, przyznane przez Sejmik Województwa, otrzymali: Benedykt Antczak, Mieczysław Ryszard Bulera, Zdzisław Czyrka, Czesław Jan Gudzowski, Tadeusz Horbacz, Adam Henryk Kruk, Radosław Łotoczko, Anna Marczyk, Robert Edward Surowiec.
Uroczystość uświetnił koncert zespołu "Kwartet Proforma".(PAP)
mrd/ la/ mhr/
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.