Tzw. „narkojałmużna” może być problemem dla Kościoła w Meksyku, także w czasie papieskiej podróży do tego kraju.
Poinformował o tym abp José Guadalupe Martín Rábago, ordynariusz León – archidiecezji, która gościć będzie Benedykta XVI. Meksykański episkopat już poprzednio zwracał uwagę na niestosowność przyjmowania przez duchownych czy instytucje kościelne datków ze strony karteli narkotykowych, które próbują w ten sposób pozyskać życzliwość otoczenia bądź dokonać tzw. prania brudnych pieniędzy. Istnieje obawa, że zjawisko to nasili się przy okazji organizacji papieskiej wizyty.
Niestety, Kościół niewiele w tej sprawie może zrobić. „To dotyczy władz państwowych – stwierdził arcybiskup León. – My nie mamy policji ani możliwości wprowadzenia porządku w terenie”. Meksykański hierarcha wyraził jednak nadzieję, że władzom uda się sprostać wyzwaniom organizacyjnym papieskiej wizyty. Dotyczy to także spraw związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.