Międzynarodowa grupa hakerska Anonymous nie opublikowała żadnego oficjalnego oświadczenia na temat ataków na polskie serwery rządowe - ustaliła PAP. Polscy hakerzy związani z tą grupą chwalą się jednak swoimi dokonaniami.
Oświadczenia na bieżąco publikowane są na polskim koncie twitterowym lokalnych struktur Anonymous - @AnonymousSoLiD. Na koncie tym pojawiały się regularnie sprawozdania z kolejnych ataków na serwery rządu i instytucji publicznych oraz prowadzona dyskusja z Ministrem Spraw Zagranicznych, Radosławem Sikorskim, posiadającym także konto na serwisie (@sikorskiradek).
Podobną do polskiej, ostatnią akcją struktur lokalnych Anonymous był przeprowadzony 10 stycznia br. atak na dwie organizacje ochrony praw autorskich w Finlandii - lokalne strony internetowe międzynarodowych organizacji: International Federation of the Phonographic Industry (IFPI) i Copyright Information and Anti-Piracy Centre (CIAPC). O ataku poinformował oficjalnie dyrektor w CIAPC, Antti Kotilainen, zaś podobnie jak w Polsce, sprawozdanie z ataku oraz opinie sympatyków grupy znalazły się na oficjalnym twitterowym koncie fińskich Anonymous - @anon_finland.
Atak był odpowiedzią na zablokowanie przez fińskiego operatora sieci internetowej Elisa dostępu do wyszukiwarki portalu The Pirate Bay, po wpłynięciu zawiadomienia do sądu w Helsinkach o naruszaniu praw autorskich przez portal. Zawiadomienie złożyły w październiku 2011 obie organizacje zajmujące się zwalczaniem piractwa, zaś sąd wydał tymczasowe postanowienie o zablokowaniu dostępu jako zabezpieczenie powództwa.
Grupa Anonymous już od momentu powstania w 2003 roku była strukturą zdecentralizowaną. Utworzona w 2003 roku wokół forów jak 4Chan i witryn hakerskich, grupa ma luźną strukturę i członków w bardzo wielu państwach świata.
Symbolem całego ruchu jest maska przedstawiająca twarz Guya Fawkesa. Ten angielski katolik należał do grupy, która zaplanowała tzw. spisek prochowy z 1605 roku. Jego plan zakładał detonację 36 beczek prochu pod Izbą Lordów w momencie otwarcia Parlamentu i uśmiercenie w ten sposób szlachty, biskupów i członków Izby Gmin oraz króla Anglii i Szkocji Jakuba I. Fawkesa zatrzymano na skutek donosu nocą z 4 na 5 listopada 1605 i skazano na śmierć. Hakerzy nie identyfikują się z jego działaniami; dla nich jest symbolem - "anarchistą, walczącym przeciwko Państwu
W 2010 roku w ramach operacji "Avenge Assange" wspierającej serwis Wikileaks, Anonymous zaatakowali portale Amazon, PayPal, MasterCard, Visa i szwajcarskiego banku PostFinance, które nie przyjmowały funduszy od sympatyków Wikileaks, chcących przyczynić się do utrzymania i rozwoju portalu.
Anonymous dokonywali także politycznie motywowanych ataków zwanych haktywizmem ("hacktivism" od "hacking" i "activism"). Od 2009 roku hakerzy prowadzili tego typu ataki na witryny internetowe państw arabskich walczących z demonstracjami i protestami żądającymi demokratyzacji. W 2011 roku w czasie wiosennej "rewolucji arabskiej" blokowali serwery rządu Tunezji, Egiptu, Bahrajnu, Jemenu, Jordanii, Maroka i Libii.
W nocy z 6 na 7 sierpnia 2011 grupa należąca do Anonymous zaatakowała stronę syryjskiego resortu obrony. Anarchiści z Anonymous umieścili na zaatakowanej stronie komunikat, iż "wszystkie reżimy muszą upaść" a zabijający własnych obywateli reżim syryjski "nie będzie pierwszym ani ostatnim".
Był to jednocześnie jedyny atak, który doczekał się odpowiedzi. 8 sierpnia 2011 włamania na stronę AnonPlus - oficjalny portal społecznościowy Anonymous dokonała nieznana dotąd "Syryjska Armia Elektroniczna". Według badaczy z University of Toronto, cytowanych przez magazyn Computerworld, są to rządowi informatycy pracujący w tamtejszym MSW.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.