Demokracja jest silna tylko wtedy, gdy obywatele cieszą się pełną wolnością. Jeśli ogranicza się wolność religijną, traci na tym również sama demokracja – ostrzega szef watykańskiej dyplomacji abp Dominique Mamberti.
Uczestniczył on wczoraj w prezentacji Stałego Obserwatorium ds. Wolności Religijnej, jakie powstało w Wiecznym Mieście przy współpracy włoskiego MSZ i władz miejskich Rzymu. Dziękując za tę inicjatywę, abp Mamberti zaznaczył, że naruszanie wolności religijnej to również problem krajów zachodnich. Choć nie dochodzi tu do krwawych prześladowań, szerzy się jednak nietolerancja i deprecjonowanie religii jako takiej. Doświadczenie historyczne pokazuje jednak, że droga od nietolerancji przez dyskryminację do zbrodni bywa płynna, a niekiedy nawet bardzo krótka – zaznaczył szef watykańskiej dyplomacji.
Wolność bez prawdy traci swoją treść i prowadzi do chaosu moralnego.
Ok. 2,1 mln. nigeryjskich dzieci nie otrzymało ani jednej rutynowej dawki szczepień ochronnych.
Oba scenariusze są warunkowe i nie mają zostać od razu wcielone w życie.
To zarówno duchowni, jak woźni, elektrycy, technicy i kucharze.
W ciągu 12 lat istnienia obozu przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób.