90 tys. mieszkańców trzech miast w Mali, które zajęli tuarescy rebelianci, pozbawionych jest jakiejkolwiek pomocy. Alarmuje w tej sprawie Caritas Internationalis.
Chodzi o miasta Gao, Tombouctou i Kidal, skąd uciekła część ludności, zwłaszcza chrześcijańskiej. Na południe kraju ewakuowano także osoby duchowne pracujące w regionie objętym rebelią. Dramatyczna jest zwłaszcza sytuacja w Gao, gdzie islamiści zniszczyli kościół i biuro Caritas. Zdaniem przedstawiciela tej organizacji cytowanego przez AFP mieszkańcy znaleźli się w „pułapce bez wyjścia”. Chrześcijanie starają się kryć przed rebeliantami plądrującymi miasto, jednak zdani są na łaskę muzułmańskich sąsiadów.
Przeczytaj również: Mali - atak na Kościół i ośrodek Caritas
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.