W tym roku wspólnoty katakumbowe zdecydowały się na dyskretne liturgie wielkanocne w domach prywatnych. Wielu Chińczyków przyjęło podczas nich chrzest.
Bardzo trudne święta wielkanocne przeżywają katolicy w Chinach. Komunistyczne władze poprzedziły je masowymi aresztowaniami biskupów i kapłanów ze wspólnot Kościoła katakumbowego. Duchownych poddano kursom indoktrynacyjnym, by pogodzili się z polityką wyznaniową państwa i uznali zwierzchność komunistycznej partii nad Kościołem. Najtrudniejsza sytuacja panuje na północy Państwa Środka.
W tym roku wspólnoty katakumbowe zdecydowały się na dyskretne liturgie wielkanocne w domach prywatnych. Wielu Chińczyków przyjęło podczas nich chrzest. Kilku nowych biskupów cieszących się akceptacją Stolicy Apostolskiej spędziło Wielkanoc w ośrodkach reedukacyjnych. Źródła kościelne w Chinach donoszą, że władze kilku prowincji zamierzają ostatecznie rozwiązać kwestię wspólnot Kościoła podziemnego i na siłę podporządkować je władzom w Pekinie.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.