Sytuacja polityczna ma swoje konsekwencje także w życiu Kościoła w Chinach. Asianews dokonała podsumowania prześladowań, jakie dotykają wiernych wspólnot katakumbowych w regionie chińskiej Mongolii Wewnętrznej. Chodzi o szereg aresztowań wśród duchowieństwa, począwszy od końca stycznia.
Zdaniem agencji władzom zależy na spacyfikowaniu społeczeństwa przed marcowym posiedzeniem Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych oraz spodziewanymi zmianami na szczytach władzy ChRL.
Asianews podaje przykład katakumbowej diecezji Suiyuan, gdzie aresztowania doprowadziły do sparaliżowania tolerowanej do niedawna działalności duszpasterskiej. Zatrzymano pięciu duchownych tej diecezji. Pozostałych 30 księży ukryło się z obawy przed aresztowaniem. Czterech zatrzymanych zwolniono po dokonaniu swego rodzaju „prania mózgu”. Zamknięto też tajne seminarium, a duchownych próbuje się zmusić do przyłączenia się do struktur „Kościoła patriotycznego”.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.