70 ludzi zaatakowało katolicką szkołę w Karaczi w Pakistanie. Sprawcy pobili dwóch księży i kilka osób z personelu, które stanęły w obronie własności kościelnej.
Napastnicy zażądali przekazania im znacznego terenu boiska szkolnego. Przedstawiciele lokalnego Kościoła podejrzewają, że za najściem stoi pakistańska mafia ograbiająca ludzi z nieruchomości. Teren na budowę szkoły wspólnota katolicka w Karaczi nabyła od miasta 24 lata temu. Posiada odpowiednie dokumenty, dlatego o zajściu poinformowano policję.
Funkcjonariusze wstrzymali napastników, którzy już burzyli mury wokół szkoły. Ze względu na brak bezpieczeństwa jest ona zamknięta, by nie narażać dzieci. Katolicy obawiają się kolejnej próby ograbienia ich z terenu z budynkiem szkoły. Groźby takie powtarzają się od pół roku. Lokalne władze nie wykazują również zdecydowania, by zapewnić bezpieczeństwo wyznawcom Chrystusa w Pakistanie.
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie