Czterech muzułmańskich napastników najpierw zapytało się prawnika, czy wycofa sprawę, którą zgłosił niedawno na policję. Kiedy odmówił postrzelili go w nogi i uciekli swoim jeepem.
W ten sposób został zraniony w pakistańskim Lahorze Aslam Masih – współpracownik pozarządowej organizacji „Ewangeliczna liga na rzecz postępu prawnego” zajmującej się pomocą prawną dla najbiedniejszych chrześcijan. Organizacja ta bardzo często bierze w obronę chrześcijan oskarżonych przez wyznawców islamu o bluźnierstwo. To nie pierwszy wypadek napaści na współpracowników stowarzyszenia – kilka miesięcy temu jeden z nich został postrzelony w plecy. „Nasze stowarzyszenie prowadzi kampanię przeciw nadużyciom w stosowaniu prawa o bluźnierstwie. W Pakistanie zajmowanie się czymś takim jest bardzo niebezpieczne” – podsumował wydarzenie Sardar Mushtaq Gill, przewodniczący ligi.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?