Pokój nie jest możliwy bez wolności religii i poszanowania dla prawdy. Podkreślił to w Astanie włoski kard. Giovanni Lajolo
Emerytowany szef Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego przewodniczył delegacji Stolicy Apostolskiej na zakończony 31 maja w stolicy Kazachstanu IV Międzynarodowy Zjazd Zwierzchników Światowych i Tradycyjnych Religii. Odbywają się tam one z inicjatywy prezydenta Nursułtana Nazarbajewa co trzy lata, począwszy od 2003 r.
Podczas sesji plenarnej kongresu na temat „Pokój i harmonia jako wybór ludzkości” kard. Lajolo mówił o potrzebie rozwijania „kultury dobra wspólnego”. Podkreślił, że Bóg jest głównym źródłem pokoju. Nawiązując do nauczania Jana XXIII z encykliki Pacem in terris, której 50-lecie przypada w przyszłym roku, wskazał cztery istotne warunki pokoju. Są nimi: wolność, prawda, miłość i sprawiedliwość. Szef watykańskiej delegacji na międzyreligijny zjazd w Kazachstanie mówił też o konieczności troski o potrzeby drugich w równym stopniu jak o własne. Wskazał ponadto na znaczenie przestrzegania własnych obowiązków oraz praw należnych innym ludziom.
W dyskusji panelowej na temat „Religia a kobieta: wartości duchowe i współczesne wyzwania” w imieniu watykańskiej delegacji na zjazd w Astanie wystąpiła prof. Ilaria Morali z Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego. Mówiła o odpowiedzialności i roli kobiet w społeczeństwie w świetle Ewangelii, tradycji chrześcijańskiej i nauczania papieży.
Natomiast w dyskusji na temat „Religia a młodzież” głos zabrał ks. Christophe Roucou, który kieruje zespołem ds. relacji z islamem przy francuskiej konferencji episkopatu. Zwrócił on uwagę, że Kościół katolicki od wieków przywiązuje ogromną wagę do formacji młodzieży i kształtowania sumień, będąc świadomy, że bez osobowości dojrzałych i odpowiedzialnych niemożliwe jest społeczeństwo ludzkie godne tej nazwy. Przypomniał uniwersytety zakładane przez papieży już w średniowieczu i kościelne dzieło edukacji, obejmujące dziś na całym świecie ponad 250 tys. szkół katolickich wszelkiego stopnia.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.