Polskie służby graniczne radzą kibicom z Rosji, wjeżdżającym do Polski na piłkarskie mistrzostwa Europy, aby nie palili, nie pili i myli ręce przed posiłkami - informuje w czwartek "Komsomolskaja Prawda".
Ta wielkonakładowa gazeta podaje, że takie rady znalazły się w ulotce, wręczanej na granicy obywatelom Rosji jadącym na Euro 2012. Zauważa zarazem, że roi się w niej od błędów językowych.
"W ulotce radzi się kibicom, by przestrzegali pięciu zasad, które pozwolą im uniknąć w Polsce różnych problemów" - przekazuje gazeta. "Zasady te są proste do nieprzyzwoitości: nie palić na stadionach, nie pić alkoholu na ulicach, nie używać narkotyków, nie uprawiać seksu z przypadkowymi partnerami i myć ręce przed posiłkami" - dodaje "Komsomolskaja Prawda".
Gazeta podkreśla, że "pogranicznicy nie zdołali jednak poprawnie przetłumaczyć na język rosyjski swoich w gruncie rzeczy cennych rad". Wśród błędów "Komsomolskaja Prawda" wytyka autorom ulotki użycie słów i zwrotów, których nie ma w języku rosyjskim.
"Być może nic wielkiego się nie stało. Szkoda jednak, że w oczach kibiców akcja Polaków przekształciła się w kuriozum" - konstatuje "Komsomolskaja Prawda".
Gazeta odnotowuje jednocześnie życzliwość i sprawność, z jakimi polska Straż Graniczna odprawia fanów z Rosji. Na uśmiechy na twarzach pograniczników i ich otwartość zwracają też uwagę inne rosyjskie gazety.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.